HomePiłka nożnaManchester United znów na deskach. Czerwone Diabły przegrały z Brighton

Manchester United znów na deskach. Czerwone Diabły przegrały z Brighton

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Manchester United po ostatnim zwycięstwie z Southampton nie zdołał przedłużyć zwycięskiej passy. Czerwone Diabły w niedzielę przegrały z Brighton.

Manchester United

FOT. ZUMA/NEWSPIX.PL

Manchester United przegrał z Brighton

Już w 5. minucie wynik meczu otworzył Yankuba Minteh. Gambijczyk otrzymał podanie praktycznie na pustą bramkę od Kaoru Mitomy. 20-latkowi nie pozostało nic innego jak tylko skierować piłkę do siatki. Interweniować próbował jeszcze Andre Onana, ale Kameruńczyk przegrał rywalizację z graczem Brighton.

Kibice Manchesteru United nie czekali jednak długo na wyrównanie. Niecałe 20 minut wystarczyło, aby podopieczni Rubena Amorima doprowadzili do remisu. Rzut karny na gola zamienił Bruno Fernandes. Bramkarz Bart Verbruggen kompletnie nie wyczuł intencji Portugalczyka. Gracz Czerwonych Diabłów uderzył w lewo, a Holender rzucił się w prawo.

Po zmianie stron drugi cios zadali Manchesterowi piłkarze Brighton. Najpierw do siatki trafił Joao Pedro, lecz sędzia nie uznał tej bramki z powodu faulu. Kilka minut później jednak Mewy na prowadzenie wyprowadził ten sam duet, który odpowiadał za pierwszą bramkę. Tym razem jednak Minteh wcielił się w asystującego, a Onanę pokonał Mitoma.

Nie było to jednak ostatnie słowo Brighton. Piłkarze Fabiana Hurzelera ruszyli po kolejną bramkę. Przewagę Mew powiększył w 76. minucie Georginio Rutter. Francuz wykorzystał fatalny błąd Onany. Wydawało się, że Kameruńczyk złapał łatwą piłkę, lecz wypadła ona z rękawic bramkarzowi Manchesteru, a następnie padła łupem napastnika Brighton.

Koszmarna pozycja Czerwonych Diabłów

Po niedzielnej porażce Manchester United stracił szansę na podreperowanie swojej pozycji ligowej. Czerwone Diabły zajmują dopiero 13. miejsce w tabeli Premier League. Mają tyle samo punktów co 14. West Ham, a ich przewaga nad 15. Tottenhamem wynosi jedynie dwa “oczka”. Brighton radzi sobie za to o wiele lepiej, gdyż podopieczni Fabiana Hurzelera awansowali na 9. miejsce w stawce. Do 6. pozycji, dającej europejskie puchary, tracą tylko trzy punkty.

Drużyna Rubena Amorima o powrót na zwycięską ścieżkę postara się w meczu z Fulham w kolejnej serii gier. Brighton natomiast zagra z Evertonem.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Mbappe okradziony z hattricka? Real Madryt jest wściekły!
Neymar odchodzi z Arabii! Wielki powrót staje się faktem!
Mbappe goni Lewandowskiego. Oto klasyfikacja strzelców La Ligi
Oskar Zawada z kolejną bramką! Fantastyczna forma Polaka
Zapomniany talent wraca do gry. Oficjalny komunikat
Dawidowicz wyszedł jako kapitan. Trener szybko go zmienił
Gładkie zwycięstwo Manchesteru City. Obywatele rozbili Ipswich Town
Ruben Amorim nie bierze jeńców! Nazwał swój zespół najgorszym w historii!
Piłkarz Realu z ripostą w stronę Simeone. Będzie o tym głośno
Dobre wieści dla kibiców Legii! Goncalo Feio ujawnił ważne informacje