Lech zarobi 150 tysięcy euro
Lech Poznań w 2014 roku zgarnął Jakuba Modera, kontraktując go do swojej akademii. Pomocnik piął się po kolejnych szczeblach szkółki, by zaliczyć w 2018 roku wypożyczenie do Odry Opole. Następnie stał się pełnoprawnym członkiem pierwszego zespołu. Zagrał łącznie w 56 meczach seniorskiej ekipy “Kolejorza” – udało mu się w tych starciach zdobyć dziewięć goli i zanotować dziewięć asyst. Jego świetna gra i błyskawiczny rozwój poskutkowały przeprowadzką do Brighton. “Mewy” zapłaciły w 2020 roku poznańskiej ekipie aż 11 milionów euro za transfer Polaka.
Początkowo Moder w Brighton był rezerwowym, ale w sezonie 2020/21 udało mu się wywalczyć pierwszy skład, stając się ważną postacią w ekipie. Wszystko wówczas pokrzyżowały kontuzje, które nieustannie trapiły reprezentanta Polski. Jego rekonwalescencja po zerwaniu więzadła krzyżowego ciągnęła się bardzo długo ze względu na różne komplikacje. Gdy już 25-latek wrócił do pełni zdrowia, to nie był w stanie odzyskać dawnego statusu w zespole.
Z tego względu przygoda Modera z Brighton dobiega końca. Zgodnie z informacjami polskich i zagranicznych mediów, reprezentant Polski zasili szeregi Feyenoordu. Holenderski zespół zapłaci Brighton 1,5 miliona euro za transfer 25-letniego pomocnika. Tomasz Włodarczyk podkreśla, że 10% tej kwoty, czyli 150 tysięcy euro, trafi do Lecha Poznań. “Kolejorz” sprzedając swojego wychowanka do Premier League zachował sobie bowiem 10% kwoty przyszłego transferu. Kolejne 75 tysięcy euro zostanie rozdzielone przez Wartę i Lecha z tytułu “solidarity payment” dla drużyn, które dany zawodnik reprezentował między 12. a 23. rokiem życia.