Bramka Mbappe w cieniu kontrowersji
Dla piłkarzy Realu Madryt mecz w Pucharze Króla był szansą na zmazanie plamy po dotkliwej porażce 2:5 z Barceloną. Okazało się jednak, że Celta Vigo mogła pogrążyć Królewskich już na samym początku spotkania. W 5. minucie doskonałą okazję zmarnował Carl Starfelt. Po strzale z kilku metrów piłka otarła się o poprzeczkę.
Na odpowiedź mistrzów Hiszpanii nie trzeba było długo czekać. Niecałe 60 sekund później umiejętności Ivana Villara przetestował Luka Modrić. Po 30 minutach gry bramkarz Celty miał też na swoim koncie udane interwencje po strzałach Aureliena Tchouameniego i Brahima Diaza.
Podopieczni Carlo Ancelottiego dopięli swego dopiero w 37. minucie. Po podaniu Diaza piłkę do siatki wpakował Kylian Mbappe. Piłkarze z Galicji nie mogli zrozumieć, dlaczego sędzia nie przerwał akcji. Próbowali wytłumaczyć arbitrowi, że chwilę wcześniej Andrij Łunin faulował Williota Swedberga w polu karnym. Ukraiński bramkarz łapał napastnika rywali za nogi. Munuera Montero nie chciał jednak podyktować “jedenastki”.
Vinicius wykończył akcję Realu
Do przerwy Real Madryt prowadził 1:0 po golu, o którym jeszcze długo mówić będą hiszpańscy kibice. Los Blancos zaczęli drugą odsłonę meczu od kolejnego mocnego uderzenia. W 48. minucie Kylian Mbappe podał do Brahima Diaza, który z kolei znalazł Viniciusa. Brazylijczyk z łatwością zmieścił futbolówkę obok golkipera.
Mistrzowie Hiszpanii starali się powiększyć przewagę. Po dograniu Luki Modricia dogodnej sytuacji nie wykorzystał Kylian Mbappe. Chwilę później Carl Starfelt uratował swój zespół przed utratą bramki. Obrońca wybił piłkę z linii bramkowej po lobie Viniciusa. Po drugiej stronie boiska bramce Realu próbował zagrozić Fran Beltran, lecz Andrij Łunin nie miał się czym przejmować.
Po trafieniu gwiazdy Królewskich podopieczni Carlo Ancelottiego zaczęli tracić koncentrację. Celta mogła nawet zdobyć bramkę kontaktową. Po strzale Hugo Sotelo Łunin musiał wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Kilka minut później wydawało się, że Real zamknął mecz. Po podaniu Viniciusa gola strzelił Arda Guler, ale system VAR dopatrzył się spalonego.
Bamba i Alonso zszokowali Real
Gdy już wydawało się, że wynik meczu nie ulegnie zmianie, w 83. minucie niezwykle kosztowny błąd popełnił Eduardo Camavinga. Po jego stracie Pablo Duran dograł do Jonathana Bamby, który zmniejszył straty swojego zespołu.
W doliczonym czasie gry do dogrywki doprowadził Marcos Alonso. Obrońca pokonał Andrija Łunina po rzucie karnym sprokurowanym przez Raula Asencio.
Zespołowi z północy Hiszpanii nie udało się jednak sprawić sensacji. W 108. minucie meczu do siatki trafił Endrick, który pod koniec meczu mógł pochwalić się dubletem po strzale piętą. Pięknym uderzeniem popisał się też Fede Valverde. Real awansował do ćwierćfinału Pucharu Króla, choć Los Blancos sami potrafili robić sobie krzywdę.
Real Madryt – Celta Vigo 5:2
Gole: Mbappe 37′, Vinicius 48′, Endrick 108′, 119′, Valverde 112′ – Bamba 83′, Alonso 90′ (k.)
Żółte kartki: Asencio, Endrick – Starfelt, Villar, Alonso
Wyjściowy skład Realu: Łunin – Vasquez, Asencio, Rudiger, Garcia – Tchouameni, Modrić – Diaz, Ceballos, Vinicius – Mbappe
Wyjściowy skład Celty: Villar – Alonso, Starfelt, Alvarez, Mingueza – Carreira, Beltran, Moriba, Rodriguez – Swedberg, Iglesias