Tomaszewski przejechał się po Szczęsnym
Na początku roku Wojciech Szczęsny wreszcie znalazł się w wyjściowym składzie Barcelony. Po starciu z Barbastro w Pucharze Króla były bramkarz Juventusu dostał szansę od Hansiego Flicka w meczach z Athletikiem Bilbao i Realem Madryt. 34-latek nie będzie raczej zadowolony ze swojego występu z mistrzami Hiszpanii. W 56. minucie doświadczony golkiper zobaczył czerwoną kartkę.
Choć ostatecznie Barcelona wygrała 5:2 i podniosła Superpuchar Hiszpanii, Jan Tomaszewski nie zapomina o tym, co zrobił Szczęsny. Były reprezentant Polski stwierdził, że Inaki Pena jest lepszy od 34-latka.
– Uważam, że Wojtek Szczęsny nie pasuje do hiszpańskiego futbolu. Zadajmy sobie na początek pytanie. Kto jest lepszy piłkarsko: Inaki Pena czy Wojtek Szczęsny? Nie trzeba być filozofem, żeby powiedzieć, że Pena. On cały rok gra w piłkę i tę futbolówkę czuje. Poza tym Pena jest niższy od Szczęsnego. On ma dynamikę, ma szybkość startową. […] Szczęsny faulował Mbappe, bo po prostu zabrakło mu szybkości startowej – ocenił.
Zdaniem Tomaszewskiego w starciu z Realem Szczęsny popełnił kolejny błąd. Były bramkarz uważa, że Polak nie radzi sobie z grą na przedpolu.
– Proszę zauważyć, że pierwszym meczu z zespołem czwartoligowym Barbastro, Wojtek zupełnie niepotrzebnie wyszedł do trzech zawodników. I któryś z nich siatę mu założył. Po co on wychodził? Źle to po prostu obliczył! W meczu z Athletic Bilbao, były chyba dwie takie sytuacje, że wyszedł poza szesnasty metr i trochę było zamieszania. Ale tamte sytuacje uszły mu na sucho. Teraz już dostał najwyższą karę, czyli czerwoną kartkę. Musi wypić piwo, którego sobie nawarzył – podsumował.
Wojciech Szczęsny nie będzie mógł zagrać z Realem Betis ze względu na czerwoną kartkę. Mecz 1/8 finału Pucharu Króla rozpocznie się 15 stycznia (środa) o godzinie 21:00.