Wróbel to ikona polskiego podnoszenia ciężarów. Poza wielkimi sukcesami na krajowym podwórku (ośmiokrotna mistrzyni Polski!), ma jeszcze sukcesy międzynarodowe, w tym dwa olimpijskie krążki wywalczone w Sydney (srebro) i Atenach (brąz). Za wybitne osiągniecia została nawet odznaczona Krzyżem Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski oraz Złotym Krzyżem Zasługi.
Niedawno Wróbel wyznała, że straciła wzrok.
Słowa byłej sztangistki odbiły się szerokim echem w społeczeństwie. Dotarły także do Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów. Instytucja zamierza pomóc Wróbel.
“Pani Agato, będzie dobrze! (…) “Nasz związek nawiązał kontakt z Ministerstwem Sportu i Turystyki w sprawie kompleksowej pomocy medycznej dla naszej najwybitniejszej sztangistki w 100-letniej historii polskich ciężarów. Jesteśmy przekonani, że do wspólnej akcji MSiT oraz PZPC włączy się Polski Komitet Olimpijski. Wierzymy, że już niebawem nasza wspaniała zawodniczka znajdzie się pod fachową opieką lekarską, że zacznie żyć w godnych warunkach!”
W kolejnym komunikacie PZPC czytamy, że sztangistka trafi do szpitala, gdzie zajmą się nią specjaliści. “Za kilkadziesiąt godzin pani Agata Wróbel będzie pacjentką jednego z najlepszych szpitali w Krakowie, placówki ze znakomitymi oddziałami klinicznymi, pod opieką najlepszych specjalistów” – czytamy.
Wróbel w przeszłości mierzyła się z różnymi poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2006 roku zakończyła karierę po wykryciu u siebie wirusa zapalenia wątroby typu C. Do sportu jeszcze wróciła. Definitywnie zakończyła starty w 2010 roku.
(mars)