Kamiński nie popiera Zielińskiego i Zalewskiego
Koniec roku 2024 był dla reprezentacji Polski fatalny. Podopieczni Michała Probierza przegrali 1:2 ze Szkocją na PGE Narodowym. Tym samym Biało-czerwoni spadli do dywizji B Ligi Narodów po raz pierwszy w historii. Kilka dni wcześniej Polacy zostali rozbici przez Portugalię. Ekipa prowadzona przez Roberto Martineza pokonała reprezentację Polski 5:1.
Po meczu kibice i eksperci mieli duże pretensje do Nicoli Zalewskiego i Piotra Zielińskiego. Jak się okazało, po końcowym gwizdku reprezentanci Polski poprosili Cristiano Ronaldo o… zdjęcie. Sprawa odbiła się naprawdę szerokim echem. Sam Zieliński musiał się tłumaczyć na jednej z konferencji prasowych. Piłkarz Interu Mediolan nie widział nic złego w swoim zachowaniu.
Niecałe dwa miesiące później o całej sytuacji wspomniał Jakub Kamiński. Reprezentant Polski przyznał, że na miejscu swoich kolegów z drużyny nie chciałby zrobić sobie zdjęcia z legendarnym Portugalczykiem.
– Myślę, że mam do tego inne podejście. Zagrałem z Cristiano Ronaldo na jednym boisku i tyle mi wystarczy. Nie muszę mieć z nim zdjęcia czy koszulki – wyjaśnił w programie “Foot Truck”.
22-latek ma na swoim koncie 18 występów w narodowych barwach. Zagrał też we wspomnianym meczu z Portugalią. W pierwszej połowie zmienił Bartosza Bereszyńskiego, który doznał kontuzji.