HomePiłka nożnaGrosicki bez ogródek. “Jestem załamany”

Grosicki bez ogródek. “Jestem załamany”

Źródło: Daniel Trzepacz

Aktualizacja:

Kamil Grosicki w krótkiej rozmowie z Danielem Trzepaczem skomentował ostatnie wydarzenia wokół Pogoni Szczecin. Lider zespołu jest załamany ciągnącą się sprawą nieudanego przejęcia klubu przez Alexa Haditaghiego.

DOROTA PROKOP/ARENA AKCJI/NEWSPIX.PL

Grosicki nie ukrywa rozczarowania

Pogoń Szczecin była bardzo bliska zmiany właściciela – odpowiedzialność za projekt miał wziąć Alex Haditaghi, kanadyjski przedsiębiorca. Po zawirowaniach temat wyraźnie osłabł i wszystko wskazuje na to, że rozmowy z jakiegoś względu upadły. Mateusz Borek w programie “Moc Futbolu” sugerował, że problematyczną kwestią z perspektywy szczecińskiego klubu jest jego dług.

Fiasko rozmów w sprawie nowego właściciela wyraźnie sfrustrowało nie tylko kibiców, ale również piłkarzy. Ostatnie wydarzenia wokół Pogoni krótko skomentował Kamil Grosicki w rozmowie z Danielem Trzepaczem z “pogonsportnet.pl”. — Jestem załamany tym co się dzieje, ale cały czas wierzę, że ten nowy rok będzie dla nas lepszy niż poprzedni – wyznał kapitan “Portowców”.

Kamil Grosicki w bieżącym sezonie Ekstraklasy zagrał w siedemnastu spotkaniach, w których strzelił dwa gole i zanotował pięć asyst. Jego bilans uzupełniają także dwie zdobyte bramki i dwie zanotowane asysty w Pucharze Polski. Pogoń Szczecin zajmuje obecnie ósme miejsce w ligowej tabeli.

Tabela Ekstraklasy. Źródło: SofaScore

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Fabiański najlepszy w Premier League. Aż trudno uwierzyć
Barca ogłasza powołania na Superpuchar Hiszpanii. Na liście… Olmo i Victor
To jest problem GKS-u Katowice. Górak: To wyrwa
Vinicius niesłusznie odesłany? Borek: To poszło za daleko!
Jagiellonia już zimą straci piłkarza. Transfer do Chin na ostatniej prostej
Tymoteusz Puchacz w Anglii?! Chcą go cztery kluby
To nie koniec problemów Barcy ws. Olmo. Borek: Jest bardzo duży dług
Szczęsny powinien zagrać w Superpucharze? “Nie zawalił, ale…”
Polacy z Serie A zawiedli. Byli najsłabsi na boisku
TCS: Czas na wielki finał! Kto sięgnie po końcowy triumf?