HomeInne sportyAndrzej Stękała dokonał coming outu. Wyznał, że przeżył wielką stratę

Andrzej Stękała dokonał coming outu. Wyznał, że przeżył wielką stratę

Aktualizacja:

Urodzony w Zakopanem polski skoczek za pośrednictwem Instagrama wyznał światu, że jest gejem. “Nie chcę już dłużej uciekać” – mówi były zawodnik kadry Polski.

Andrzej Stękała

Andrzej Stękała. Fot. Grzegorz Misiak / EDYTOR.net / NEWSPIX.PL

Stękała w tym roku skończy 30 lat. Wśród jego największych sukcesów należy wymienić brąz mistrzostw świata zdobyty drużynowo w Oberstdorfie (2021) oraz brąz mistrzostw świata w lotach, również zdobyty drużynowo (Planica 2020). W swoim najlepszym sezonie (2020/2021) zajął wysokie 16. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ.

Teraz, w obliczu osobistej tragedii, Stękała zdobył się na odważne wyznanie. Napisał:

“Długo zastanawiałem się, czy kiedykolwiek znajdę w sobie siłę, by napisać te słowa. Przez lata żyłem w cieniu strachu, w ukryciu, obawiając się, że to, kim naprawdę jestem, może mnie zniszczyć.

To, co teraz napiszę, jest dla mnie najtrudniejsze w życiu. Przez lata żyłem w ukryciu, z lękiem, że to, kim jestem, może przekreślić wszystko, na co tak ciężko pracowałem. Dziś jednak nie chcę już uciekać.

Chcę, żebyście mnie poznali naprawdę. Jestem gejem. Przez lata ukrywałem to przed światem – przed Wami, przed mediami, a czasem nawet przed samym sobą.

W 2016 roku spotkałem osobę, która zmieniła moje życie. Był moją ostoją, wsparciem, moim największym kibicem. Razem dzieliliśmy życie, pasje, radości i trudne chwile. Był dla mnie wszystkim – moim domem, moim sercem. Kochaliśmy się w ciszy, ukrywając naszą miłość przed światem, by chronić to, co dla nas najważniejsze.

W listopadzie ubiegłego roku straciłem go. Nie potrafię opisać bólu, który mnie ogarnął. Świat, który budowaliśmy razem, rozpadł się na kawałki. Każdy dzień bez niego jest walką, ale jednocześnie przypomnieniem, jak bezgranicznie kochałem i jak bardzo byłem kochany.

Dziś, 1 stycznia, rozpoczynam nowy rozdział. Nie chcę już dłużej ukrywać tego, kim jestem. Jestem sobą – człowiekiem, który kochał i wciąż kocha. I wiem, że on chciałby, bym dalej żył w zgodzie ze sobą.

Proszę Was o zrozumienie i szacunek. Moja historia jest opowieścią o miłości, która zasługuje na światło, nie na cień.

Dziękuję tym, którzy byli przy mnie przez te wszystkie lata, zwłaszcza rodzinie, przyjaciołom. To dzięki Wam znajduję odwagę, by się otworzyć.

Do końca swoich dni będę niósł w sercu jego imię.

Życzę Wam wszystkim miłości i odwagi w nadchodzącym roku.

Andrzej Stękała”

W tym sezonie Stękała nie wystąpił na żadnych zawodach Pucharu Świata. Po raz ostatni punktował w Planicy w 2022 roku.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

W Betclic 1. Lidze świetnie punktował. Dołączy do sztabu Pogoni
Jagiellonia Białystok traci jednego z liderów. Wiadomo, ile zarobi
Reprezentant Polski zabrał głos w sprawie “afery zdjęciowej”. Jasna deklaracja!
Wszystko jasne! Oto pełne wyniki plebiscytu na najlepszego sportowca
Milan górą w finale Superpucharu Włoch! Zieliński nie pomógł Interowi
Media: Gwiazda Ekstraklasy skreślona przez Piasta
Real Madryt gromi rywala w Pucharze Króla! Luka Modrić śrubuje rekord
Kamil Grabara przejdzie do lepszego klubu. Reprezentant Polski stawia sprawę jasno
Czesław Michniewicz może wrócić na ławkę trenerską! Chce go utytułowany klub
Śląsk Wrocław sięga po byłego gracza Lechii! Hit