HomePiłka nożnaRooney znów zawiódł. Rozstał się z kolejnym klubem

Rooney znów zawiódł. Rozstał się z kolejnym klubem

Źródło: X/Ben Jacobs

Aktualizacja:

Wayne Rooney znów nie podołał misji prowadzenia zespołu. We wtorek Anglik rozstał się z Plymouth Argyle i został bez pracy.

Wayne Rooney

Craig Mercer / Alamy Stock Photo

Plymouth pożegnało się z Rooneyem

Wayne Rooney jako piłkarz był jednym z najwybitniejszych zawodników w historii Premier League. Legenda Manchesteru United karierę zakończyła ze zwycięstwem w Lidze Mistrzów i Lidze Europy oraz pięcioma mistrzostwami Anglii i dziesiątkami innych tytułów na koncie. Trenersko przygoda Anglika jest już dużo gorsza i jak dotąd, pomimo prowadzenia czterech klubów na różnych poziomach rozgrywkowych, nie przyniosła żadnego sukcesu.

Rooney jako samodzielny szkoleniowiec odpowiadał już za wyniki Derby, D.C. United, Birmingham, a ostatnio Plymouth Argyle. Każda z drużyn obejmowana przez Anglika punktowała na poziomie jednego punktu na mecz, nie dając swoim kibicom większych powodów do radości. Za każdym razem Rooney przedwcześnie kończył swoją pracę przy danym zespole i nie inaczej jest także teraz, bowiem według medialnych doniesień pożegnał się właśnie z Plymouth.

Umowa Plymouth z dotychczasowym szkoleniowcem miała zostać rozwiązana za porozumieniem stron z natychmiastowym skutkiem. Oznacza to, że klub rok 2024 kończy z wakatem na funkcji pierwszego trenera, a Rooney wraca na bezrobocie.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Mistrz świata w darcie radzi Manchesterowi United! Oto, co klub musi zrobić
Barcelona wciąż walczy o Daniego Olmo. Zaskakująca reakcja władz Realu
Co z meczem Liverpoolu z Manchesterem United? Jest decyzja!
Michał Probierz doradza znanemu trenerowi. To może pomóc reprezentacji Polski!
Nicola Zalewski może odejść z Romy. Ważny głos z Włoch
Zamieszanie z kontraktem Mohemada Salaha. Interesująca hipoteza
Cezary Kulesza będzie miał kontrkandydata w wyborach? To możliwe nazwiska!
Barcelona skompromitowała się z Danim Olmo. Ekspert nie ma litości!
Vinicius niczym Balotelli! Odważne porównanie eksperta
Co dalej z Wojciechem Szczęsnym? “Nie spodziewam się”