Jeremy Sochan zaprasza na święta z NBA!

Jeremy Sochan zaprasza na świąteczne granie

NBA wybrała San Antonio Spurs do gry w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia, gdyż widzi coraz większy potencjał w zespole z Teksasu. To w dużej mierze sprawka Victora Wembanyamy, ale nie tylko. Do swojego pierwszego świątecznego meczu w karierze szykuje się też Jeremy Sochan. Reprezentant Polski nagrał specjalną wiadomość dla fanów z życzeniami i zaproszeniem na mecz. 21-latek liczy, że wczesna pora meczu między jego Spurs a New York Knicks – w środę o godz. 18:00 czasu polskiego – zachęci kibiców do oglądania go w akcji.

– Wesołych świąt i dużo pozytywnej energii na Nowy Rok. Mam nadzieję, że będziecie oglądać, bo będzie wcześniej, o szóstej (18:00) w Polsce. Peace, love, let’s go! – powiedział skrzydłowy.

Świąteczne i Noworoczne życzenia @JeremySochan dla polskich fanów wraz z zaproszeniem przed ekrany 25.12 o godzinie 18:00 na mecz Spurs z Knicks 🙂 pic.twitter.com/m9NOamFYqa
— Mateusz Babiarz (@matbabiarz) December 23, 2024

Dla Sochana będzie to debiut w świątecznej rywalizacji, natomiast w przeszłości były już polskie akcenty tego dnia w NBA. Za wszystkie odpowiedzialny jest Marcin Gortat, który najpierw w barwach Orlando Magic (w 2008 i 2009 roku), a następnie Washington Wizards (2014 i 2017) występował w tym wyjątkowym dniu. Jego bilans w świątecznych meczach to trzy zwycięstwa i jedna porażka.

Tak prezentuje się natomiast pełen terminarz świątecznego grania:

New York Knicks vs San Antonio Spurs, godz. 18:00
Dallas Mavericks vs Minnesota Timberwolves, godz. 20:30
Boston Celtics vs Philadelphia 76ers, godz. 23:00
Golden State Warriors vs Los Angeles Lakers, godz. 2:00
Phoenix Suns vs Denver Nuggets, godz. 4:30

Trudne zadanie przed San Antonio Spurs

Spurs do starcia w Nowym Jorku przystąpią jako dziewiąta drużyna w tabeli Zachodu z bilansem 15 zwycięstw i 14 porażek. W nocy z poniedziałku na wtorek Sochan z kolegami musieli uznać wyższość Philadelphia 76ers. Reprezentant Polski wypadł bardzo solidnie: do 15 punktów (6-9 z gry) dołożył osiem zbiórek i trzy asysty. Teksański zespół przegrał jednak 106:111.

W środę drużynę trenera Mitcha Johnsona – który dalej zastępuje wracającego do zdrowia Gregga Popovicha – będzie miała trudne zadanie. Knicks są w gazie. Wygrali cztery ostatnie spotkania, a w ostatnich dziesięciu zaliczyli łącznie osiem zwycięstw. Z bilansem 19-10 zajmują trzecie miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Spurs po raz ostatni w Nowym Jorku wygrali w 2019 roku.