Przyszłość Szczęsnego
Wojciech Szczęsny wciąż jest tylko rezerwowym bramkarzem Barcelony. 34-latek nie doczekał się jeszcze debiutu, ponieważ do tej pory Inaki Pena to niekwestionowana jedynką w bramce Dumy Katalonii. Pierwszą szansą dla byłego gracza Juventusu będzie prawdopodobnie dopiero spotkanie w Pucharze Króla.
Co ciekawe, Mateusz Borek uważa, że nawet taki mecz może być dla Szczęsnego przełomowy. Komentator podkreśla, że Polak przewyższa Inakiego Penę, więc Hansi Flick może wkrótce zmienić swoją hierarchię bramkarzy.
— W skali europejskiej piłki Szczęsny jest wiele wyżej od obecnego pierwszego bramkarza Barcelony. To jest trudna sytuacja dla samego Wojtka, ale jeśli zagra w Pucharze Króla w pełni skoncentrowany bez najmniejszego błędu, to nie wykluczam takiej sytuacji, że to będzie początek dużej przygody polskiego golkipera — podsumował Mateusz Borek.