Zalewski zwrócił uwagę włoskich mediów
Tuż pod koniec zimowego okienka transferowego Nicola Zalewski zmienił klub. Walkę o reprezentanta Polski ostatecznie wygrał Inter Mediolan, który pozyskał 23-latka na zasadzie wypożyczenia. Wielu ekspertów dziwiło się Zalewskiemu, który miał przecież problemy z regularną grą w Romie. Zapowiadano, że Polak spędzi kolejne miesiące na ławce rezerwowych.
Simone Inzaghi miał jednak inne plany. Trener Interu postanowił dać skrzydłowemu szansę w derbowym starciu z Milanem. Jak się okazało, szkoleniowiec Nerazzurrich podjął dobrą decyzję. W końcowych minutach spotkania Zalewski popisał się asystą przy wyrównującym golu Stefana de Vrija. Po meczu “La Gazzetta dello Sport” podzieliła się ciekawą refleksją na temat transferu Polaka.
– W Interze zadebiutował Nicola Zalewski, który ma za sobą dobry występ. Musimy pochwalić Simone Inzaghiego, bo trener Interu dostrzegł w Zalewskim coś, czego my nie widzieliśmy. W Romie Zalewski miał status obiecującego zawodnika, lecz stał się zmiennikiem. Gwizdy na Stadio Olimpico go rozgoryczyły. Skupiło się na nim oko Inzaghiego, który uznał, że to właściwy chłopak na miejsce Tajona Buchanana. Wielu kibiców Interu marszczyło się słysząc o Zalewskim, ale spojrzenie trenera jest inne – pisze słynny dziennik.
W niedzielę Nikola Zalewski pokazał Simone Inzaghiemu, że warto na niego stawiać. Polak nie będzie jednak mógł zagrać w zaległym starciu z Fiorentiną ze względu na przepisy. Pierwszy mecz obu drużyn został przerwany z powodu kłopotów zdrowotnych Edoardo Bove.