Wisła Kraków ciągle będzie bez kibiców na wyjazdach?
Biała Gwiazda musi radzić sobie bez swoich sympatyków na zdecydowanej większości wyjazdowych meczów już od dłuższego czasu. Jarosław Królewski jako właściciel klubu zapowiadał możliwe podjęcie przez Wisłę radykalnych działań w tej kwestii. Groził między innymi wystawieniem do gry zespołu rezerw, czy oddanie meczu o Superpuchar Polski walkowerem. O ile w przypadku meczu pucharowego PZPN-owi udało się ugasić pożar zmieniając lokację spotkania na Warszawę, o tyle w lidze ten problem ciągle pozostawał aktualny. I wszystko wskazuje na to, że w następnym sezonie wciąż tak będzie.
Dlatego związek musi podjąć określone działania. Mateusz Miga z TVP SPORT informuje, że PZPN zamierza zwiększyć kary za niewpuszczenie kibiców Białej Gwiazdy. Dotychczas pierwszoligowe kluby, które odmówiły wpuszczenia sympatyków Wisły, otrzymywali karę finansową wysokości 20 tysięcy złotych natychmiastowej grzywny plus 50 tysięcy w zawieszeniu.
Teraz wysokość kary ma pójść w górę o dziesięć tysięcy, więc dany klub będzie musiał natychmiast zapłacić 30 tysięcy złotych grzywny. W przypadku GKS-u Tychy, z którym Wisła Kraków zmierzy się w trzeciej kolejce nowego sezonu, będziemy mówili także o konieczności zapłacenia odwieszonych 50 tysięcy złotych. Łącznie zatem drużyna z Tych – o ile ponownie nie wpuści krakowskich fanów – będzie zobowiązana do zapłaty 80 tysięcy złotych.
A to nie koniec, bo należy pamiętać, że do kasy klubu nie wpłyną pieniądze z biletów z sektora gości, a to kolejne około kilkanaście tysięcy złotych. — Podsumowując, niewpuszczenie kibiców Białej Gwiazdy narazi GKS na straty w wysokości około 100 tysięcy złotych – czytamy w TVP SPORT.
Dlaczego trwa bojkot wobec kibiców Wisły?
Szczegóły tej zagmatwanej sprawy w marcu wyjaśniał Adam Sławiński. Dziennikarz Kanału Sportowego podkreślił wówczas, że powodem jest niepodpisanie przez wysoko postawionych w środowisku kibiców Wisły Kraków “paktu antysprzętowego”.
— Sytuacja wygląda ta, że kibice Wisły Kraków nie są wpuszczani na stadiony z prostego względu. Było takie spotkanie grup, przedstawicieli kibicowskich, na którym zostało podpisane porozumienie o tym, że te grupy nie chcą robić sobie już krzywdy i tracić zdrowia, czasami życia. Podpisali pakt o nieużywaniu sprzętu, niebezpiecznych przedmiotów. Wisła jest jedynym w zasadzie klubem, który tego porozumienia nie podpisał. Kibice większości drużyn nie chcą na swoich stadionach Wisły, jeśli nie podpiszą tego porozumienia. Jeśli “Biała Gwiazda” zgodzi się i podpisze tę zgodę, to będą mile widziani na obiektach innych klubów – wyjaśniał Sławiński.
