Artur Wichniarek punktuje reprezentację
Artur Wichniarek nie ma wątpliwości, że afera w reprezentacji Polski zabrała kadrowiczom argumenty, którymi mogliby się zasłaniać w przypadku braku wywalczenia pierwszego miejsca w grupie eliminacyjnej. Były piłkarz nawiązał bowiem do słów Michała Probierza “kierowaniu się dobrem drużyny” i “potrzebie zmiany”.
W programie “Biało-Czerwony Alarm” Wichniarek bez litości wypunktował reprezentację. Pokusił się przede wszystkim o odważną tezę, że zamieszanie wokół kadry powinno być dla piłkarzy motywacją do walki nie o drugie, a o pierwsze miejsce w grupie.
“Bomba, celowo podłożona, musi nas wystrzelić na pierwsze miejsce”
– Ta decyzja [o zmianie kapitana przyp. red.] miała tak wyczyścić szansę, że my gramy o pierwsze miejsce. Bomba, która została celowo podłożona, musi nas wystrzelić na pierwsze miejsce w grupie – przyznał.
Odniósł się również do piosenki Sylwii Grzeszczak pod tytułem “Małe rzeczy”. Na jednym ze zgrupowań miał ją puścić Robert Lewandowski. Ponoć bardzo zdenerwowało to Michała Probierza. Być może była to uszczypliwość do selekcjonera, który wcześniej mówił, że “trzeba się cieszyć z małych rzeczy”.
– Ja się nie cieszę z małych rzeczy. Ja się nie cieszę z małych rzeczy. Mam za dużą koszulkę, bo wolę większe – dodał z przekąsem.
Przypomnijmy, że we wtorek wieczorem Biało-Czerwoni zmierzą się w Helsinkach z Finlandią. Transmisja z tego meczu będzie dostępna na kanale TVP 1 oraz na antenie TVP Sport, a także w aplikacji mobilnej TVP Sport i na portalu sport.tvp.pl.
Cały program do obejrzenia poniżej.