Piątek świetnie go wspomina
W związku z zakończeniem współpracy z Edwardem Iordanescu Legia Warszawa wróciła na rynek trenerski w poszukiwaniu odpowiedniego szkoleniowca. Tymczasowo za zespół odpowiada Inaki Astiz, gdy pion sportowy na czele z Michałem Żewłakowem i Fredim Bobiciem pełną parą analizuje dostępne na rynku opcje. Przez media przewija się masa nazwisk – najnowsze doniesienia wskazują, że możliwy jest kierunek włoski.
Według Piotra Koźmińskiego do biur Legii Warszawa spłynęła oferta zakontraktowania Davide Ballardiniego. To 61-letni szkoleniowiec, który prowadził masę włoskich klubów (choć w większości nie zagrzewał miejsca na długo). Pracował chociażby czterokrotnie w Genoi, trzykrotnie w Palermo i trzykrotnie w Cagliari. Miał także przygody z Cremonese, Bologną, czy Lazio. Jego ostatnią przygodą było Sassuolo, które prowadził od marca do czerwca zeszłego roku. Łącznie zasiadł na ławce trenerskiej w Serie A 282 razy, a w CV ma jedno trofeum: Superpuchar Włoch z sezonu 2009/10.
Szczególnie dobrze z pewnością Ballardiniego wspomina Krzysztof Piątek, który pod jego wodzą zaliczył spektakularny progres w Genoi, który poskutkował transferem do Milanu.
Legia tymczasem kontynuuje przygotowania do zbliżającego się czwartkowego meczu z Celje w trzeciej kolejce Ligi Konferencji. Następnie w niedzielę stołeczny zespół zmierzy się przed własną publicznością z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Po listopadowej przerwie na reprezentacje czeka ich domowy mecz z Lechią Gdańsk (22.11).
