Reprezentant Polski pokazał się na tle Bayernu. „Wybiegany, zawzięty”

Arkadiusz Pyrka dał sobie radę z zawodnikami Bayernu

Arkadiusz Pyrka ma za sobą duży przeskok. Latem reprezentant Polski zamienił Piasta Gliwice na grające w Bundeslidze St. Pauli. 23-latek często dostaje szanse od trenera Alexandra Blessina. W sobotę Pyrka znalazł się w wyjściowym składzie na mecz z Bayernem Monachium. Były gracz Piasta miał zatem przed sobą poważne wyzwanie. Jego zadaniem było bowiem powstrzymanie Luisa Diaza.

Jak się okazało, piłkarz St. Pauli dobrze sobie poradził. W drugiej połowie udało mu się nawet zablokować groźny strzał Harry’ego Kane’a. Marcin Borzęcki ujawnił, że Polak wyróżniał się na tle swoich kolegów.

– Bardzo przyzwoity Arek Pyrka na Bayernie. St. Pauli przegrało, ale prawy wahadłowy dał radę. Odpowiedzialny, wybiegany, zawzięty. 2. najszybszy piłkarz w zespole z aż 77-procentowym wskaźnikiem wygranych pojedynków i największą liczbą kontaktów z piłką – napisał dziennikarz Kanału Sportowego na portalu X.

Bardzo przyzwoity Arek Pyrka na Bayernie. St. Pauli przegrało, ale prawy wahadłowy dał radę. Odpowiedzialny, wybiegany, zawzięty.

2. najszybszy piłkarz w zespole z aż 77-procentowym wskaźnikiem wygranych pojedynków i największą liczbą kontaktów z piłką.pic.twitter.com/DSwDBwjeX5

— Marcin Borzęcki (@m_borzecki) November 29, 2025

Arkadiusz Pyrka spędził na boisku 90 minut. Wahadłowy nie zdołał jednak uratować ekipy z Hamburga przed porażką. Choć St. Pauli było bliskie sprawienia niespodzianki, Bayern wygrał 3:1. W doliczonym czasie gry do siatki trafił Diaz oraz Nicolas Jackson. Zespół Polaków przegrał dziewiąty mecz ligowy z rzędu.