Luis Fernandez opuszcza Lechię
Luis Fernandez został sprowadzony do Lechii po spadku klubu z Ekstraklasy. Hiszpan miał pomóc drużynie i być liderem Biało-Zielonych podczas walki o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej. Początkowo pomocnik bardzo dobrze spisywał się w barwach spadkowicza, ale bardzo szybko doznał poważnej kontuzji kolana, która na długo wykluczyła go z gry.
Hiszpan nie wrócił do regularnych występów nawet po awansie zespołu do Ekstraklasy. Dyrektor sportowy Lechii Gdańsk, Jakub Chodorowski mówił niedawno o tym, że Fernandez nadal nie jest w stanie wznowić treningów z drużyną. Na przeszkodzie stać miały problemy zdrowotne piłkarza. Sam zawodnik uważa jednak inaczej.
Maciej Słomiński z serwisu “Interia Sport” poinformował, że Hiszpan zdecydował się z tego powodu jednostronnie rozwiązać kontrakt z klubem. Fernandez zdecydował się na taki krok ze względu na to, że jego zdaniem jest już dostępny do treningów i gry, a klub pomimo tego nie pozwala mu na wykonywaniu zawodu, co jest niezgodne z Regulaminem FIFA w Sprawie Statusu i Transferu Zawodników. O swoje racje i należną mu pensję były gracz Wisły Kraków wraz ze swoimi przedstawicielami będzie teraz walczył przed piłkarskim trybunałem.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +
Słomiński przekonuje, że Fernandez zarabiał w Lechii 30 tysięcy euro miesięcznie. Umowa piłkarza obowiązywała natomiast do końca czerwca 2026 roku.
Hiszpański pomocnik już jakiś czas temu był blisko opuszczenia Lechii i przenosin do innego zespołu Ekstraklasy. Fernandez przebywał na testach w Rakowie Częstochowa, ale Medaliki ostatecznie nie zdecydowały się na pozyskanie go. Jak się teraz okazuje, finał skomplikowanej sagi z udziałem 31-latka odbędzie się za pośrednictwem prawników zawodnika oraz Lechii Gdańsk.