HomePiłka nożnaLegia nie ściągnie napastnika. Porto wysyła go do Bragi

Legia nie ściągnie napastnika. Porto wysyła go do Bragi

Źródło: X/Matteo Moretto

Aktualizacja:

Legia Warszawa nie wzmocni się napastnikiem FC Porto. Fran Navarro przeniesie się na wypożyczenie do Bragi.

Fran Navarro

Agostino Gemito / Alamy

Fran Navarro trafi do Bragi

Legia Warszawa w ostatnim czasie aktywnie poszukuje kolejnych wzmocnień. Na radarze Wojskowych znajdują się piłkarze na wszystkich pozycjach, którzy z miejsca mieliby stać się znaczącymi postaciami drużyny. Jednym z nich mógł być Fran Navarro z FC Porto, który już od ponad miesiąca łączony był z przenosinami do Polski. Okazuje się, że napastnik pozostanie w Portugalii, gdzie wciąż będzie starać się o złapanie regularnego rytmu meczowego.

Hiszpan opuści jednak FC Porto, dla którego od początku sezonu rozegrał zaledwie siedem spotkań. Jak informuje Matteo Moretto, Navarro przeniesie się na wypożyczenie z obowiązkową opcją wykupu do Bragi. Nowy zespół Hiszpana walczy o załapanie się do kwalifikacji Ligi Konferencji, choć o realizację tego celu nie będzie łatwo. Konkurencja w portugalskiej ekstraklasie jest duża i poza trzema czołowymi zespołami z Lizbony i Porto pozostała część tabeli jest stosunkowo wyrównana.

*Reklama

Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Poważne problemy Zielińskiego i Zalewskiego. Wszystko przez przepisy UEFA!
Oto najważniejsze zadanie nowego selekcjonera. Artur Wichniarek stawia sprawę jasno
Legia nie potrzebuje tego piłkarza. “To jest dla mnie niezrozumiałe”
Pululu: W tym polskim klubie mógłbym zagrać
Artur Wichniarek ostro o reprezentancie Polski! “Grał do trzeciej nad ranem”
Cazorla zostaje. 40-latek wraca do LaLiga po pięciu latach
Gigant coraz bliżej kolejnego transferu. Złe wieści dla reprezentanta Polski!
Messi zawstydza ligę. Kolejny rekord w MLS! [WIDEO]
Angel Rodado rozchwytywany! Takiej oferty Wisła jeszcze nie dostała
Na przekór populizmom. Kibicowaniem pomożemy rozwijać żeńską piłkę [KOMENTARZ]