Mączyński ocenił środek pola obecnej reprezentacji
Krzysztof Mączyński mimo wszystko dość nieoczekiwanie był ważną postacią w kadrze Adama Nawałki. Były selekcjoner polskiej kadry dał mu zadebiutować w listopadzie 2013 roku, po czym pełnił równie istotną rolę w eliminacjach do Euro 2016, jak i na samym turnieju.
Zapytany o ocenę obecnego środka pola w kadrze, Mączyński nie chciał ferować wyroku. – Są takie rotacje w środku pola, że ciężko ocenić. To jest zupełnie inny typ zawodników ode mnie czy Grześka Krychowiaka, gdy jeszcze graliśmy. Do tego reprezentacja preferuje zupełnie inny styl gry. Nie chcę oceniać kolegów po fachu, bo to są chłopacy, którzy grają w mocniejszych klubach na dużo wyższym poziomie – powiedział.
Mączyński wspomniał swój czas w kadrze
31-krotny reprezentant Polski przyznał jednak, że w drużynie narodowej na turnieju we Francji nie chodziło o indywidualności. – My tam funkcjonowaliśmy bardziej jako zespół i myślę, że tutaj jest klucz. Żeby osiągnąć sukces w reprezentacji, to właśnie nie przez pryzmat umiejętności jednego czy drugiego zawodnika. Musi być kolektyw – każdy musi odpowiadać za coś innego i to musi współgrać. Bez tego nic nie zrobimy – skomentował.
Kontynuując wątek indywidualności, Mączyński posłużył się przykładem Roberta Lewandowskiego. – On też nie wygląda w reprezentacji tak, jak w klubie i jeżeli jemu ktoś nie pomoże, to nie będzie strzelał bramek. W takiej sytuacji to nie będzie funkcjonowało – dodał.
Obejrzyj “Biało-czerwony alarm” na Kanale Sportowym: