Ma wiele argumentów za sobą. On może zostać następcą Michała Probierza

Jan Urban to logiczny wybór

Wtorkowa porażka reprezentacji Polski z Finlandią musi mieć swoje konsekwencje. W środę o 10:00 rozpoczęła się rozmowa Cezarego Kuleszy z Michałem Probierzem. Spekuluje się, że może to być koniec kadencji 52-letniego szkoleniowca jako selekcjonera reprezentacji. Wówczas rozpali się w pełni dyskusja na temat jego potencjalnego następcy. Póki co w mediach przoduje jedna kandydatura: Jan Urban.

— Z tego co się słyszy od ludzi, którzy pracowali z Janem Urbanem: to jest inny charakter, niż Michał Probierz. Druga strona medalu. Trener musi te wszystkie emocje studzić, panować nad nimi. Musi być człowiekiem, który nie podpala, a gasi. I przede wszystkim mają być wyniki. Bo może równie dobrze być selekcjoner z którym się nie da żyć, ale jeśli są wyniki, to nikt mu nic nie powie. Wiadomo, że idealnie by było, by z obu stron wszystko działało perfekcyjnie, ale piłkarze koniec końców patrzą na dwa aspekty: czy się rozwijam u tego trenera i czy wygrywamy mecze. Jeśli te dwa warunki są spełnione, to jest podstawa – mówił Igor Lewczuk podczas programu Kanału Sportowego.

Ma autorytet

— Nie jestem zdziwiony, że słyszę nazwisko Jana Urbana w kontekście reprezentacji. Tak właściwie to w tej chwili jest jeden logiczny wybór. Pracowałem z Jankiem Urbanem w Legii Warszawa i z czasem dochodzę do wniosku, że to odpowiedni czas, by aspirował na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Odpowiedni wiek, bardzo dobry piłkarz, z sukcesami. Nie trzeba wówczas budować autorytet kłócąc się z piłkarzami, bo ma się argumenty w postaci własnego doświadczenia trenerskiego i przeszłości piłkarskiej. Tak można zaskarbić sobie szatnię – dodał Marek Jóźwiak.

Jan Urban pozostaje bezrobotny od kwietnia, gdy został zwolniony ze stanowiska trenera Górniak Zabrze. Wcześniej pracował w Śląsku Wrocław, Lechu Poznań, Osasunie i Legii Warszawa. Był asystentem Leo Beenhakkera w reprezentacji Polski w latach 2007-2008. Jako piłkarz zaliczył 57 występów w kadrze narodowej.

Program Biało-Czerwony Alarm analizujący wydarzenia wokół reprezentacji Polski: