Dobrzycki zamierza rozbić bank. „Widzew Łódź chce iść na rekordy Ekstraklasy”

Widzew Łódź pobije transferowe rekordy Ekstraklasy?

Gdy Robert Dobrzycki przejmował łódzki klub, to zapowiadał dokonanie wielkich inwestycji na rynku transferowym. Słowa dotrzymał, bo Widzew Łódź w tegorocznym letnim okienku wydał ponad siedem milionów euro na nowych zawodników. Wśród zakontraktowanych zawodników znalazł się chociażby Andi Zeqiri, Mariusz Fornalczyk, Selios Andreou, Samuel Akere, Ricardo Visus, czy Dion Gallapeni.

Dokonane wzmocnienia nie przyniosły jednak oczekiwanego efektu sportowego. Widzew Łódź zajmuje aktualnie dopiero trzynaste miejsce tabeli Ekstraklasy, z zaledwie punktem przewagi nad strefą spadkową. Pomóc w osiąganiu lepszych rezultatów mają kolejne transfery.

Tomasz Włodarczyk podczas programu Pogadajmy o piłce wyjawił, że według jego informacji RTS chce iść na rekordy Ekstraklasy pod względem transferowym. Zarówno w zimowym okienku jak i przyszłorocznym letnim, Widzew może dokonać rekordowych wzmocnień. — Tam jest kasa mocno wypełniona pieniędzmi – mówił dziennikarz, sugerując, że mowa będzie o transferach zagranicznych.

Przypomnijmy, że mimo bardzo słabej sytuacji ligowej, Widzew Łódź dalej walczy o trofeum. Mowa rzecz jasna o Pucharze Polski, gdzie w 1/8 finału ekipa Igora Jovićevicia wyeliminowała Pogoń Szczecin. W razie potencjalnego triumfu w krajowym pucharze, RTS zapewniłby sobie kolejny zastrzyk gotówki, kwalifikując się także do europejskich pucharów. Z pewnością zarząd klubu skrycie na to liczy.

Czytaj też: Widzew Łódź robi porządki w szatni. Oto lista transferowa!