Mogło być 3:1 dla Polski, zrobiło się 2:2. Fura szczęścia Zielińskiego [WIDEO]

Paweł Wszołek dał prowadzenie reprezentacji Polski w meczu z Maltą, a chwilę później na 3:1 podwyższył Karol Świderski. Radość nie trwała długo – sędzia odwołał gola, podyktował rzut karny dla gospodarzy i nagle zrobiło się 2:2.