Cash bliski pięknego trafienia
Liverpool walczył w sobotni wieczór o przełamanie czarnej serii w krajowych rozgrywkach. Mistrzowie Anglii przegrali pięć ostatnich meczów w Premier League i Pucharze Ligi. Naprzeciw nich stanęła Aston Villa, notująca passę czterech kolejnych ligowych zwycięstw.
„The Reds” zdołali się odrodzić i po długim oczekiwaniu dali swoim kibicom powody do zadowolenia. Zwycięstwo 2:0 zapewnili Mohamed Salah i Ryan Gravenberch, ale także Giorgi Mamardaszwili, który znakomitą paradą pozbawił Casha cudownego gola.
W 19. minucie reprezentant Polski, choć po rykoszecie, oddał strzał, po którym piłka nieuchronnie leciała w okienko. Gruziński bramkarz jednak na to nie pozwolił, popisując się fantastyczną interwencją. Gdyby nie on, Cash bez wątpienia miałby szansę na miano autora gola sezonu.
Znakomita forma Casha
Choć strzał ten nie zakończył się golem, jest on niejako potwierdzeniem znakomitej formy, w jakiej znajduje się Matty Cash. Reprezentant Polski, który przed kilkoma dniami przedłużył kontrakt z klubem, został wybrany piłkarzem października w Aston Villi.
W bieżących rozgrywkach Cash rozegrał 13 meczów we wszystkich rozgrywkach. Biorąc również pod uwagę dokonania w kadrze, ma już na koncie cztery trafienia – trafiał do siatki w starciach z Holandią i Finlandią, a także Sunderlandem i Manchesterem City.
