Bardzo ważne zwycięstwo Barcelony w Lidze Mistrzów! Nieoczywisty bohater [WIDEO]

Barcelona w szoku po golu Knauffa

Barcelona wróciła do rywalizacji w Lidze Mistrzów po serii trzech zwycięstw z rzędu w meczach ligowych. Mistrzowie Hiszpanii byli zdecydowanymi faworytami starcia z Eintrachtem Frankfurt. Przy odrobinie szczęścia mogliby mówić o idealnym wejściu w mecz. W 10. minucie do siatki trafił Robert Lewandowski. Na spalonym był jednak Raphinha.

Kilkanaście minut później doszło do sensacji. Ansgar Knauff wykończył zabójczą kontrę ekipy grającej w Bundeslidze. Gol dla Eintrachtu sprawił, że Barcelona nie potrafiła się otrząsnąć. Piłkarze Hansiego Flicka mieli olbrzymie problemy, jeśli chodzi o kreowanie sytuacji. Momentami przerastała ich nawet prosta wymiana podań.

Kłopoty FC Barcelony! Ansgar Knauff daje sensacyjne prowadzenie gościom! 👀

📺 Oglądaj: https://t.co/XS8msOZobd pic.twitter.com/ZWfuojDIJ9

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 9, 2025

Kounde dał Barcelonie wygraną

Wszystko zmieniło się na początku drugiej połowy. W 50. minucie do wyrównania doprowadził Jules Kounde. Asystę zaliczył Marcus Rashford, który popisał się precyzyjną centrą tuż po wejściu na boisko. Chwilę później Francuz cieszył się z drugiego gola. Tym razem w rolę asystenta wcielił się Lamine Yamal.

𝐉𝐔𝐋𝐄𝐒 𝐊𝐎𝐔𝐍𝐃𝐄 𝐙 𝐃𝐔𝐁𝐋𝐄𝐓𝐄𝐌 💪

Z 0:1 na 2:1 w ciągu zaledwie trzech minut! 🔥

📺 Oglądaj: https://t.co/XS8msOZobd pic.twitter.com/vb0zZIHhqR

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 9, 2025

Wydawało się, że po trafieniach Kounde Blaugrana zacznie łapać wiatr w żagle. Michael Zetterer miał sporo pracy, lecz nie była to zasługa Roberta Lewandowskiego. Hansi Flick zdjął Polaka z boiska w 66. minucie.

W ostatnim kwadransie spotkania tempo nieco spadło. Ostatecznie kataloński gigant nie wypuścił zwycięstwa z rąk. Wygrana 2:1 oznacza, że Barcelona przesunęła się na 14. pozycję w tabeli fazy ligowej Ligi Mistrzów. Co więcej, piłkarze Hansiego Flicka przerwali serię dwóch meczów bez zwycięstwa w europejskich pucharach.