HomePiłka nożnaASAP Rocky chce kupić angielski klub! Wszystko przez Wrexham

ASAP Rocky chce kupić angielski klub! Wszystko przez Wrexham

Źródło: The Mirror

Aktualizacja:

Jak podaje “The Mirror” ASAP Rocky zamierza wykupić Tranmere. Klub na codzień grający w League Two przykuł uwagę popularnego rapera. Swój udział w tym miało również Wrexham.

ASAP Rocky

Associated Press / Alamy Stock Photo

ASAP Rocky zamierza kupić Tranmere

O sukcesie Wrexham słyszał praktycznie każdy, kto interesuje się piłką, a szczególnie tą na Wyspach. Smoki zostały kupione przez dwóch aktorów: Ryana Reynoldsa i Roba McElhenneya. Po zainwestowaniu pieniędzy klub w ciągu dwóch sezonów awansował o dwa poziomy rozgrywkowe i obecnie walczy w League One o awans do Championship. W między czasie o klubie został nakręcony film dokumentalny, który został bardzo dobrze przyjęty przez opinię publiczną. Sukces Wrexham natchnął kilka światowych gwiazd. Kolejną znaną personą, która zainwestowała w jeden z angielskich klubów był Tom Brady. Amerykanin zainwestował w Birmingham City.

Teraz zainteresowany kupnem klubu jest również ASAP Rocky. Raper ma na oku angielskie Tranmere. Ma on być jednak częścią większej grupy, która zamierza przejąć klub. Asap wraz ze swoją partnerką Rihanna, ma zamiar przylecieć na mecz angielskiej ekipy. Tranmere obecnie znajduje się na 16. miejscu w tabeli League Two. Klub po 11 kolejkach uzbierał 14 punktów, zdobywając zaledwie siedem bramek.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Carlo Ancelotti odkrył karty. Real bez kluczowego gracza w wyjściowym składzie!
Radomiak wygrywa we Wrocławiu. Śląsk zadomowił się na dnie PKO BP Ekstraklasy
Kuriozalny gol w La Liga. Fatalny błąd bramkarza Girony (WIDEO)
Hansi Flick przemówił w sprawie zawieszenia. Jaśniej się nie dało!
Śląsk i Radomiak z wymianą ciosów. Kuriozalna bramka samobójcza [WIDEO]
Dziennikarz poruszył temat transferu Klicha. Pomocnik zabrał głos
Cyrk w meczu Bundesligi. Napastnik w bramce, piłkarze przestali grać
Liverpool wyrwał remis mimo gry w osłabieniu! Wielkie kontrowersje
Paulo Sousa ma powody do świętowania. Pierwsze trofeum w Dubaju
Arsenal bił głową w mur. Kolejna strata punktów ekipy Artety!