Afera przed meczem Ligi Mistrzów! Poszło o flagę LGBTQ+

Tottenham przychylił się do prośby Slavii

Tottenham wciąż nie może być pewny awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Po pięciu meczach fazy ligowej „Koguty” mają na swoim koncie dwa zwycięstwa, dwa remisy i jedną porażkę. Oznacza to, że podopieczni Thomasa Franka zajmują obecnie 16. miejsce w tabeli Champions League.

We wtorek na Tottenham Hotspur Stadium przyjeżdża Slavia Praga. Tuż przed tym spotkaniem kibice „Kogutów” reprezentujący społeczność LGBTQ+ dowiedzieli się, że ich flaga zostanie przeniesiona do innego sektora. Choć symbol zwykle znajduje się w sektorze gości, na wniosek Slavii będzie on usunięty. Prośba czeskiego potentata była ponoć spowodowana troską o bezpieczeństwo. Flaga LGBTQ+ ma widnieć na trybunie południowo-zachodniej.

Portal „The Athletic” przekazał oświadczenie wydane przez stowarzyszenie kibiców Tottenhamu o nazwie „Proud Lilywhites”.

– Nie możesz przychodzić do naszego domu i dyktować, co jest dopuszczalne, a tym bardziej wypowiadać się na temat flagi, która reprezentuje naszą społeczność. Ale tak właśnie jest. […] Chcieliśmy, żebyście usłyszeli to bezpośrednio od nas. Chcieliśmy mieć pewność, że wiecie, iż jest to prośba drużyny przeciwnej i nie odzwierciedla ona zaangażowania klubu na rzecz Proud Lilywhites – czytamy.

Głos w tej sprawie zajęli także przedstawiciele Slavii Praga.

– Flaga z symbolami Tottenhamu zostałaby umieszczona bezpośrednio w sekcji zarezerwowanej w tym momencie dla naszych kibiców. Z tego powodu została tymczasowo przeniesiona w inne miejsce na stadionie, za zgodą klubu gospodarzy. Jest to logiczny krok wynikający z szacunku dla przestrzeni zarezerwowanej dla kibiców gości, podobnie jak to, że kibice Slavii poza sekcją gości przestrzegają zasad dotyczących nie noszenia barw i symboli naszego klubu – twierdzą Czesi.